Warunki pracy w Wielkiej Brytanii

Wszystkim się wydaje, że Wielka Brytania jest rajem na ziemi jeżeli chodzi o warunki pracy.
Do tej pory byłam w 2 biurach, ale z tego co rozmawiamy z Mateuszem dużo rzeczy się zgadza.
Przede wszystkim w Anglii nie ma przepisów o zużywaniu się sprzętu i nie ma odpisów za ich kupowanie. W biurach możecie spodziewać się naprawdę starych monitorów, zniszczonych biurek czy porozwalanych krzeseł. Nikogo nie dziwi jak dostaje sprzęt po kimś w stanie wskazującym na silne zabrudzenie i zużycie. Przepisy BHP też mają chyba inne. Normalne jest jedzenie przed monitorem. Jedzenie w kuchni dotyczy mniejszości. Owszem część ludzi wychodzi na lunch, ale biorąc jedzenie na wynos oszczędza się ok 20% zatem wszyscy przychodzą z siatami. W samym biurze różnicą jest to, że krzesła nie mają podłokietników, nie są najwyższej jakości i daleko im do naszych polskich standardów. Za to każdy sprzęt elektroniczny musi mieć nalepkę i przejść przegląd "Electrical safety test". Naklejki te są na wszystkim! Od pralki po zasilacz do komputera.
Podobnie rzecz ma się z czystością. Może to podejście narodu, ale tutaj nie jest czysto zgodnie z naszymi standardami. We wszystkich hotelach rzeczy są zużyte i niedoczyszczone. Jest lepiej niż w USA, ale my od 5* hotelu oczekujemy więcej. W biurach jest podobnie. Kurz na biurkach zwinięty w kłaczki, okna ze smugami i walające się śmieci.
Tydzień pracy tutaj ustawowo może trwać 48 godzin pracy. Większość pracodawców wymaga 37.5, ale patrząc na to ile wszyscy siedzą to przekraczają 40 w tygodniu. Posiadanie podpisanej umowy w pierwszy dzień pracy nie jest takie oczywiste. Pracodawca ma obowiązek dostarczyć umowę w ciągu 2 miesięcy od rozpoczęcia pracy, dlatego część naszych kolegów pracuje, mimo, że umowa skończyła im się już jakiś czas temu.
Dużo jest natomiast kobiet w ciąży. Tutaj nie dostaje się L4 nawet jak ktoś nie czuje się najlepiej dlatego wszystkie Panie pracują mimo naprawdę imponujących brzuchów. Czasami pracodawca jest na tyle miły, że zainwestuje w lepsze krzesło. Po samym porodzie po ok 2 miesiącach Panie wracają do pracy na zmniejszonym etacie i próbują przerwami jakoś nawigować w nowych zadaniach jako Matka. 

Jeżeli chodzi o zarobki to są one baaaardzo różne w zależności od miejsca, w którym się pracuje. W Londynie za tą samą pracę można zarabiać dwa razy więcej tylko koszty życia są też dużo większe.
Tak samo jak w Polsce  stosowane są różne progi podatkowe:
Skala podatkowa
2013 – 2014 r. (w GBP)
Próg podstawowy (20 proc.)
0 – 32.010
Próg podwyższony (40 proc.)
32.011 – 150.000
Próg dodatkowy (50 proc.)
ponad 150.000
Próg 45 proc. obowiązuje od 06.04.2013 r.

Komentarze

Agatta pisze…
Podoba mi się zwrot "w stanie wskazującym na zużycie"☺. Kupuję, Siostro.
Agatta pisze…
Podoba mi się zwrot "w stanie wskazującym na zużycie"☺. Kupuję, Siostro.

Popularne posty z tego bloga

Cypr

Weekend w Rydze a tak naprawdę plaża w Jurmali

Watkins Glen & upstate New York