Podsumowanie po wakacjach w USA - hotele i inne noclegi

Podczas naszej podróży po USA nie udało się uniknąć noclegów. Noclegi w większości rezerwowaliśmy przez portal www.booking.com, prócz tego korzystaliśmy z gościnności znajomych ( za co należą im się ogromne uściski) oraz raz zostaliśmy na chwilkę u pary znalezionej przez www.couchsurfing.com.

Przed wyjazdem mieliśmy zaplanowane noclegi na pierwsze i ostatnie około 2 tygodnie. dawało nam to poczucie bezpieczeństwa. Specjalnie ostatni tydzień chcieliśmy spędzić w Nowym Jorku, nie ruszać walizek i mieć w razie czego blisko do konsula jakby coś było nie tak.
To co nas zaskoczyło to ceny noclegów. Wiedzieliśmy, że nie możemy korzystać z najtańszych. Byliśmy przygotowani na ceny w Nowym Jorku, jednak nawet na zadupiach hotele, które nie były najwyższe standardem zaczynały się od 40$. Poniżej przedstawię listę hoteli, w których spaliśmy z naszą ocena i ceną za nocleg. Określenie ceny zawsze jest kłopotliwe. Podawana jest cena netto i trzeba wiedzieć jakie są składowe podatków stanowych, lokalnych, miejskich. W takim Nowym Jorku podatki ściągane z turystów za nocleg sięgają 55%, dlatego tak bardzo niechętni są wszelkim cauchsurfingom, AirB&B itd. 

W normalnych budynkach, blokach itd normalne są saloniki ogólnodostępne. Składa się na to dywan i zwykle 1 lub 2 sofy oraz stoliczek kawowy. To taka wspólna przestrzeń dla wszystkich. Miejsce, w którym można posiedzieć z sąsiadami lub ze znajomymi jak w mieszkaniu mamy za duży syf. 

Musicie wiedzieć, że standardowy pokój w motelu i hotelu składa się z łazienki i pokoju z 2 łóżkami, które są wielkości standardowych polskich łóżek (ok 140x200). Dzięki temu mogą podróżować z całą rodziną i płacić za jeden pokój. W każdym hotelu znajdował się malutki ekspresik przelewowy na kawę w specjalnych saszetkach oraz 2 saszetki herbaty. Prócz tego obowiązkowa lodówka w zestawie z mikrofalą ( w zdecydowanej większości miejsc). Tylko w jednym hotelu w Nowym Jorku nie było ogólnodostępnej kostkarki z lodem. Widzieliśmy też pana, który nasypywał sobie worek, pewnie chciał ochłodzić zwłoki w wannie. A właśnie w łazienkach zawsze była wanna z prysznicem zainstalowanym na stałe w ścianie. Ciekawe jak opłukują wannę po myciu. Zawsze mieliśmy też ręczniki, świeżą pościel i bardzo często biblię.

Dużo nasłuchaliśmy się i przeczytaliśmy o plagach pluskiew, które tylko czekają aż zgaśnie światło, żeby obleźć człowieka i wysysać. Takie małe nocne wampiry. Nie baliśmy się jednej sztuki baliśmy się całej plagi jak 500 przychodzi w nocy. Niestety te małe świństwa najpierw znieczulają miejsce, w które się wgryzają więc nie ma szans nawet się obudzić. Na szczęście ponoć nie przenoszą chorób, ale woleliśmy nie ryzykować.Właśnie dlatego każdy hotel sprawdzaliśmy pod kątem oceny i opinii nie tylko na bookingu, ale także na tripadvisor.

• Dom Boba i Nancy w North Andover
• 22-26.07 (1 ranek i 3 noce)
•  Bob z Nancy przyjechali po 4 rano po nas do Bostonu i zabrali nas do swojego domu. Sam dom i osiedle, na którym stoi wygląda jak z amerykańskiego filmu. Trawniczki, flagi, brak płotów, prócz tego od tyłu, który ma chronić przed zwierzętami. Umieścili nas w pokoju jeden z córek i organizowali atrakcje. Fajny mają dom, ale o tym już chyba pisaliśmy. 
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
• Megabus do Waszyngtonu
  
  •  26-27.07 (1 noc)
•  pogryzły nas pluskwy po nogach, od tej pory zawsze wybieramy miejsca na górnym pokładzie autobusów
  
• Couchsurfing w Waszyngtonie u Katie i Roberta Hollands
  
  • 27-29.07 (2 noce) 27-29.07To była jedna z najlepszych naszych decyzji w Waszyngtonie. Napisałam couch requesty tylko do 2 par. Obie białe z klasy średniej, chyba jednak mamy problem z zaufaniem do ludzi o odmiennym kolorze skóry. Katie jest nauczycielka i podczas wakacji uczyła dzieciaki gotować. Robert jest administratorem. Super ludzie, którzy mieszkali 2 lata w Japonii, pół roku w Polsce i po świecie. Oczywiście robili to ucząc angielskiego i zwiedzając przy okazji. Podzielili się z nami nie tylko sofą i łazienką, ale także zrobili nam kolacje, zostawili klucze od mieszkania i poszliśmy razem do pubu. Zabrali nas też na wieczorną wycieczkę autem na oglądanie monumentów. Było za ciepło i za daleko, żeby kombinować coś innego. Wybierałam ludzi podobnych do nas i się udało! Przywitali nas na rowerach, mieli pełno fajnego jedzenia i dużo do powiedzenia. Ostatniego dnia wróciliśmy do nich tylko po bagaże a zostaliśmy zawiezieni na lotnisko. Naprawdę nas to uratowało bo mieliśmy już serdecznie dość po chodzeniu od rana w upale. W pozostałych miastach ludzie nie wzbudzali naszego zaufania oraz wychodzimy z założenia, że taki couchsurfing trzeba się zaangażować i mieć czas oraz ochotę z kimś porozmawiać i coś zwiedzić.
    Świetny pomysł podpatrzony u nich: pudełko dla couchsurferów z mapą miasta, przewodnikiem i ulotkami z najciekawszych miejsc.
• 
  
  
  
  
  
•  Ramada Hollywood Downtown
•  29-31.07 (2 noce)
• cena 105.84$ (68$ bez podatków) / za noc:52.92$
• https://www.booking.com/hotel/us/ramada-downtown-hollywood.en-gb.html 
• Hotel był zabawny. Pstrokaty, taki wakacyjny w środku miasta. Pokój był czyty. Trochę ciemny i klimatyzacja była strasznie głośna. Do każdego pokoju wchodziło się z korytarza na zewnątrz. W hotelu tym fajne były śniadania. Pełen bufet słodkich bułek, muffinek itd. Były też bajgle, masło orzechowe i galaretka winogronowa. Wśród gości sporo było osób czarnoskórych. Z minusów można na pewno przyjąć strasznie drogi parking. Jednak miedzy 20 a 8 czy 9 rano można było parkować na ulicy za darmo.
• Extended Stay America Orlando Convention Center
• 31.07-2.08 (2 noce)
• cena ??? (ok 95$ za noc)
• https://www.booking.com/hotel/us/orlando-convention-center-westwood-blvd.en-gb.html
•  Początkowo spać mieliśmy w innym hotelu Extended Stay America w Orlando. Dojechaliśmy w nocy i biedny recepcjonista miał już inną parę przy recepcji, której tak jak nam musiał oświadczyć, że nastąpił overbooking. Wszystko super, ale nam kazał zadzwonić do bookingu, po 15min na booking kazano nam załatwiać sprawę z recepcjonistą. Była już 1 w nocy i nasz limit cierpliwości powoli się kończył. Szczególnie, że o 7 mieliśmy wstawać, żeby pojechać do parku rozrywki Universal. Zostaliśmy przekierowani do Orlando Convention Center. Pani w recepcji miła, pokój identyczny jak zamawialiśmy, lokalizacja 5 min samochodem dalej. Jednak ogromny minus dla pani, która drugiego dnia ściągnęła z naszej karty ponad 100$ więcej niż powinna. Wyjaśnienie sprawy zajęło nam ponad 2 tyg. I zarówno hotel jak i booking działali strasznie opieszale. Ile do nich wydzwoniliśmy i napisaliśmy maili to nasze. Jakoś ten booking w europie działa lepiej.
• The Whitney Hotel New Orleans
• 2-4.08 (2 noce)
• cena 156$ (101$ bez podatków) (za noc: 78$)
• https://www.booking.com/hotel/us/the-whitney-a-wyndham-historic.en-gb.html 
• Ocena 8.8/10 - hotel piękny w zabytkowym prywatnym banku. Czysto, schludnie, marmury. Bardzo ładne i miłe miejsce. Klimatyzacja działała cicho było bezpiecznie, tylko parking za 25$ odstraszał. Polecamy portal www.parkopedia.org gdzie można poszukać tańszych alternatyw. Hotel drogi, ale godny polecenia
• (+) standard of this hotel was nice, people were nice and helpful
• Super 8 Atlanta lotnisko (motel)
• 4-5.08 (1 noc)
• cena: 0$ (mieliśmy zapłacić 54$/35$ bez podatków)
• https://www.booking.com/hotel/us/super-8-college-park-atlanta-airport.en-gb.html
•  Ocena 5/10. Przywitał nas przemiły recepcjonista. Czarnoskóry, który wiedział naprawdę dużo o Polsce. Jego siostrzeniec postanowił u nas studiować i już nie chciał wracać do USA. Pan był naprawdę przemiły. W samym hotelu było ok, ale na korytarzu pachniało kiszoną kapustą i paloną marihuaną. Jednak sam pokój był czysty. Niestety rano (nawyk szybkiego wstawania i zapalenia światła, żeby sprawdzić czy coś nie ucieka jest ważny) znalazłam robaka sztuk 1 na łóżku. Czym prędzej się wynieśliśmy. Szkoda bo w tym hotelu robiliśmy pranie i już wiedzieliśmy, że trzeba je będzie powtórzyć. Tutaj zaczęło się sprawdzanie czy to naprawdę pluskwa i co mogą z tym zrobić. Za pokój nie zapłaciliśmy i na szczęście nie byliśmy bardzo pogryzieni, ale co potem przeżyłam w każdym kolejnym hotelu próbując zasnąć to moje.
• (+) It looked ok at first. Very good service by the reception staff!
• (-) I hope my problem with bedbugs was fixed.
• Comfort Inn Stone Mountain
• 5-6.08 (1 noc)
• cena: 95$ (61$ bez podatków)
•  https://www.booking.com/hotel/us/hotel-stone-mountain-highway.en-gb.html
• Ocena 7.9/10. To był naprawdę fajny hotel. Czysty, wyremontowany, z pięknym widokiem na ogromnego klocka. Był to jeden z nielicznych hoteli, w których pachniało ładnie na korytarzu i w pokoju.
• (+) hotel was clean and smelled nice.
• Best Western Savannah
• 6-7.08 (1 noc)
• cena: 61.19$ (40$ bez podatków)
• https://www.booking.com/hotel/us/best-western-central-inn.en-gb.html
•  Ocena 7.9/10. Fajny hotel jak na amerykańskich filmach. Wchodzi się z klatki schodowej na zewnątrz budynku. Prócz nas było w tym hotelu trochę polaków i sami wojskowi. W sieci Best Western maja zniżkę na noclegi a obok znajduje się baza wojskowa gdzie mają jakieś testy. Mały minus za samolot, który rano lądował/startował nad naszym dachem. Mateusz miał już wizję 9/11.
• (+) good service, clean room
• Quality Inn Kennedy Space Center
• 7-8.08 (1 noc)
• cena: 75$ (48$ bez podatków)
• https://www.booking.com/hotel/us/quality-inn-kennedy-space-center.en-gb.html
• Ocena 7.1/10. Dostaliśmy klucz od pokoju, ale zepsuta była w nim toaleta. Jednak recepcjonistka poszła robić sobie włosy i trzeba było poczekać 30min pod recepcją, żeby dostać nowy klucz. Ten hotelo/motel polecałabym w ostateczności. Tuż obok stacji benzynowej i autostrady. Przypomina te z CSI Miami gdzie mordują ludzi. Wszystko było ok. Na śniadanie zjadłam gofra. Tylko jakoś tak nie powalił. Byliśmy tam w środku nocy, mrygały żarówki, kapało z klimy, oj straszny klimat...
• (+) everything was ok, clean room
• (-) it was difficult to check-in late
• Extended Stay America Orlando Convention Center
• 8-10.08 (2 noce)
• cena: 168.73$ (97$ bez podatków) / za noc: 84.37$
• https://www.booking.com/hotel/us/orlando-convention-center-westwood-blvd.en-gb.html
•  Ocena 8.3/10. Extended Stay to tak naprawde mieszkania w hotelu. Ma się do dyspozycji salon z kuchnią. Czystą i zadbaną. Do tego w najmniejszej wersji ogromne łóżko, obowiązkowy telewizor i łazienkę. Jest czysto, ładnie. Są szafy w przejściu do łazienki i blat z ogromnym lustrem. Dla mnie sieć ma duży plus. Mają dużo miejsc parkingowych, są w fajnych lokalizacjach. Trochę drogie, ale jak pomyśle o tygodniu w parkach rozrywki to byłoby idealnie! :-)
• (+) Perfect location - you can walk to Aquatica, Sea World or even International drive attractions. Rooms are big and nice. Reception staff was great.
• (-) All problems were sorted out
•  Best Western Fort Lauderdale Airport
• 10-11.08 (1 noc)
• cena: 74,37$ (43$ bez podatków)
• https://www.booking.com/hotel/us/best-western-fort-lauderdale-airport-cruise-port.en-gb.html
•  Ocena 7.1/10. Zupełnie zapomniałam o tym hotelu. Ładnie w nim pachniało i był lepszy niż poprzedni Best Western. Zupełnie nijaki.
• (+) the hotel was ok, mcdonalds is next door :)
• (-) mcdonalds is next door :)
• Blue Strawberry by the Sea
• 11-12.08 (1 noc)
• cena: 49.50$ (32$ bez podatków)
• https://www.booking.com/hotel/us/paradise-by-the-sea.en-gb.html
• Ocena 7.9/10:. Super hotel na wakacje nad morzem. Miejscowość trochę jak takie Pobierowo. Hotel stary w amerykańskim stylu, za to nasz pokój był wiekszy niż nasze całe mieszkanie w Polsce. Mieliśmy ogromne łóżko, kuchnie ze stołem okrągłym, szafe w przejściu do łazienki. Wszystko raczej stare, ale super czyste. Fajne miejsce i jakbyśmy mieli tydzień na nic nie robienie fajnie byłoby się tam zatrzymać. Najlepsze było jak wszyscy wieczorem wychodzili posiedzieć nad mikro basenem bo tam sięgał internet.
• (+) It doesn't look good from the outside but the hotel is worth visiting. Room is spacious and clean. comfortable beds. Nice service, good value for money.
• (-) WiFi has limited range.
• u Boba i Nancy North Andover
  
  • 12-21.08 (9 nocy) w tym 2 lub 3 noce w lofcie w Laurance
  •  Na początku Bob z Nancy wynajęli dla nas mieszkanie pokazowe w lofcie u jednej z córek. Sam budynek i dodatki możecie zobaczyć tutaj: http://www.monarchlofts.com/?page_id=33 Loft był piękny, wysokie sufity, klima, dużo designerskich dodatków. Prócz tego ujęły nas wspólne pomieszczenia w budynku takie jak siłownia, sala kinowa, salon oraz sofy na korytarzach na każdym piętrze. Ot tak jak nie chce się kogoś wpuszczać do mieszkania, albo chce się porozmawiać z sąsiadem. Po 2 lub 3 nocach spakowaliśmy nasze nowe butki i przenieśliśmy się do Boba i Nancy. Którzy nie mieli już 20 gości i znalazło się dla nas miejsce.
    
  
  
  
  
• Megabus do Filadelfii
  
  • 20-21.08 (1 noc)
  • Trzęsawka, wytrzęsło nas podczas tej podróży na tyle mocno, że Mateusza krokomierz wskazywał, że przebiegliśmy maraton. Mieliśmy super miejsca w pierwszym rzędzie na górnym pokładzie. Przy wejściu popsikałam wszystko sprejem od robali więc nie miały prawa nas podgryzać. 
• Sonesta Hotel Philadelphia (nasza jedyna rezerwacja przez Kayak)
• 21-22.08 (1 noc)
• Cena: 162.51$ (141.55$ bez podatków)
• http://www.kayak.co.uk/Philadelphia-Hotels-Sonesta-Hotel-Philadelphia.16993.ksp
•  Oj to był super hotel na wypasie. Z pięknym widokiem i basenem na 8 piętrze. Hotel był w samym centrum więc z autobusu spacerkiem przeszliśmy w stronę hotelu, zostawiliśmy bagaże i ruszyliśmy na zwiedzanie miasta. Następnego dnia zrobiliśmy tak samo tylko w odwrotnej kolejności. Niestety im droższy hotel tym pewniejszy brak śniadania, ale wydaje mi się, że Mateusz miał radość z espresso w hotelowej restauracji. Można było przy rezerwacji wybrać opcję z happy hour w barze, ale jakoś szkoda nam było czasu na picie w lobby.
• Broadway hostel/hotel
• 22-24.08 (2 noce)
• Cena: 237$ (153$ bez podatków)/ noc za 113.5$
• https://www.booking.com/hotel/us/broadway-hostel.en-gb.html
•  Ocena 4.2/10. Nowojorski koszmarek. Pokój w kolorze lawendowym, wersja dla facetów: fioletowy. Klitka z wiatrakiem pod sufitem, malutkim okienkiem, którego połowę zajmował klimatyzator a druga połowa i tak była tak brudna, że ledwo można było rozróżnić czy jest rano czy wieczór. Za oknem majaczyły schody przeciwpożarowe. Jak w najlepszych domach wczasowych mieliśmy w pokoju umywalkę! Łazienka a raczej dwie na korytarzu. Zapomniałam wspomnieć, że drzwi do naszego pokoju były przez kogoś wyłamywane. Cała reszta budynku brudna. Oh zapomniałam o super zabytkowej windzie. Plus hotelu to jego lokalizacja względem central parku i centrum. 132 ulica.
• (+) Location is okay, room was clean  
• (-) Window in my room wasn't cleaned in years, room was tiny and the furniture was used, the door lock was previously broken - looked like someone had broken into the room in the past, no ice machine in the hotel, no closet in the room (only something that looked like a tent) I know that nyc is pricey, however value for money was terrible for me - for the same money I stayed in a 4* suite in Philadelphia in a room that was not looking like a crime scene. Seriously I didn't mind that the bathroom was shared but other things bothered me: - why can't they clean windows? - why the doors are broken? - why can't they vaccum the staircase? GUYS if you have more than one hundred dollars to pay for this - add some more and go to a holiday inn or something.
• Nowy Jork u lokalsów -  Krystyny i Chrisa
• 24-27.08 (3 noce)
•  Mateusza znajomi od sierpnia zamieszkali w Nowym Jorku i tuż po weekendzie na festiwalu zaprosili nas do siebie. Wynajmują urocze 2 pokojowe mieszkanie z kominkiem na 72 ulicy. Dokładnie na tej wysokości został w Central Parku zabity John Lenon. Mieszkanie mniejsze od naszego, ale w fajnym stylu. Cegły na ścianach, mały aneks kuchenny i co niezwykłe w Nowym Jorku mieli swój własny mały balkon. W sypialni szafa, w której pomieściły by się wszystkie nasze rzeczy!
  Byliśmy ich pierwszymi gośćmi i materac na podłodze a także specjalnie dla nas kupiony kocyk były duuuużo lepsze od poprzedniego "hotelu". Mieliśmy z nimi naprawdę fajne 3 dni, sporo dobrego jedzenia i na koniec meksykańską ucztę. Ciekawie też zobaczyć jak amerykanie tęsknią za Polską i doceniają to jacy jesteśmy. Na szczęści byliśmy miłymi gośćmi i dalej jesteśmy prawdziwie po polsku zaproszeni na kolejną wizytę. 
  
  
  
  
  

  

  ostatnie zakupy do Polski

  
  

  

  pomachali nam na pożegnanie